Piątek - dzień wolny, ładna pogoda.. najlepsza okazja, aby wybrać się.. jak wskazuje tabliczak powyżej do Siedlisk.. ;)
Oczywiście nie sama miejscowość, ale przede wszystkim to, kto tam mieszka skłoniło mnie i Adę do tej podróży.. :)
Już po przybyciu (autobusem PKS :D) Kinga zabrała nas na dłuuuugą wyprawę..
najpierw szłyśmy piękną ulicą..
aż dotarłyśmy do celu...
a oto w tym magicznym miejscu spotkałyśmy jakieś kobiety..
taak, to kobiety lasu!!
i ich piękna, duża villa..
a to ch letnia rezydencja - z wielkiem basenem i pomostem do oglądania gwiazd nocą..
jak widać, owe kobiety lubiły pozować do zdjęć..
a już na samym końcu naszej wspaniałej wyprawy spotkalyśmy zwierzęta leśne...
UWAGA ! Mogą być groźne.. ;)